niedziela, 23 lutego 2014

Prolog

Nie pamiętam kiedy ostatnio gdzieś wyjeżdżałam... Zaraz, ja nigdy nigdzie nie byłam. W domu się nie przelewa... Moja mama ledwo znalazła pracę. Jest niema przez co musiałam nauczyć się języka migowego. Pracuje jako służąca u jednej z bogatszych rodzin. Nienawidzę ich. Myślą, że są lepsi tylko dlatego bo mają kasę... A ja? No cóż jak zwykła dziewczyna chodzę do szkołyuczę się i ponadto pracuję w kilku dorywczych pracach. Nawet je polubiłam, chociaż kokosów z tego nie ma, ale liczy się każdy grosz. Mieszkamy w małym domku na przedmieściach. Dwa pokoje, które mają zaledwie ponad dwa metry, kuchnia i łazienka. To nasze całe królestwo. Mimo wad polubiłam to miejsce i jest mi dobrze. Ostatnio pojawiła się okazja wyjazdu do Ameryki. Chciałam jechać, ale mam bała się mnie puścić. Może dlatego, że mieszka tam mój tata? No właśnie tata. Dla mnie to obce słowo. Od dzieciństwa nie mam ojca. Wiem tyle, że zostawił nas gdy byłam jeszcze niemowlęciem i wyjechał do Ameryki. Wracając do wyjazdu... Udało mi się przekonać mamę i jutro wylatuję. Oczywiście nie ma pojęcia jaki jest cel mojego wyjazdu. Mimo wszystko chcę odszukać ojca, dowiedzieć się kim jest i dlaczego nas zostawił. W głowie pojawia się wiele pytań. Czy zostawił nas przez chorobę mamy i nie potrafił tego znieść? Czy znalazł sobie kogoś nowego? Czy założył nową rodzinę? Mam nadzieję, że znajdę odpowiedzi na wszystkie moje pytania. Jeszcze nie wiem co mu powiem jak go spotkam. Szczerze to się tego boję. Lecz jeśli chcę poznać prawdę muszę tam polecieć i ją poznać. Nawet jeśli zaboli. Chcę wiedzieć i tego się będę trzymać.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz